„Jeśli dziennikarstwo to tylko w Warszawie, w Warszawie…” – w ten sposób, na otwarcie, chciałoby się sparafrazować popularną niegdyś piosenkę. Bo dziennikarstwo to niezwykle ważny i przyszłościowy kierunek. Media bowiem są czwartą władzą – nie od dziś. I nie znikną w magiczny sposób z powierzchni Ziemi – chyba, że nastąpiłby jakiś globalny Armageddon. Tak się jednak – mam nadzieję – nie stanie. Drogi czytelniku, zapraszam cię zatem w podróż do stolicy naszego pięknego kraju – do Warszawy. Tam zwiedzimy sobie kilka uczelni, a ja w tak zwanym międzyczasie opowiem ci o studiach dziennikarskich.
Zanim jednak zaczniemy tę niezwykle pasjonującą wycieczkę, odpowiedzmy sobie na jedno, kluczowe pytanie. Dlaczego studia dziennikarskie w Warszawie? Bo stolica naszego kraju jest prawdziwym i bezdyskusyjnym epicentrum wszystkiego, co dzieje się w naszym państwie – również wszystkiego, co wiąże się choćby w najmniejszym stopniu z dziennikarstwem. To własnie tutaj znajdują się główne siedziby telewizji, a także tu właśnie mieszka większość najlepszych i najbardziej błyskotliwych dziennikarzy Polski naszych czasów. A przecież najlepiej uczyć się od mistrzów, prawda? Dlatego – w telegraficznym skrócie mówiąc – najlepiej jest wybrać studia dziennikarskie właśnie w Warszawie. Warto bowiem wiedzieć, że dziennikarstwo nie jest tak naprawdę dziedziną naukową, a szeregiem umiejętności i kompetencji, które powinien posiąść każdy człowiek marzący o karierze w świecie mediów. To także niezwykle bogata gama wiedzy praktycznej. A studia dziennikarskie w Warszawie takiej wiedzy ci dostarczą. Nauczysz się tutaj dziennikarskiego rzemiosła, poznasz różnorodne metody użycia i wykorzystania słowa tak, aby stało się ono twoim przyjacielem i wiernym sprzymierzeńcem i mogło przekazać w twoim imieniu masę potrzebnych i niezwykle ważnych informacji. Wreszcie, poznasz także świat mediów. A to chyba ciekawie brzmi, prawda? Jeśli więc cię przekonałem, to zapraszam dalej. Do Warszawy. Na studia dziennikarskie.
Jeśli posiadasz szerokie spektrum wiedzy, lekkie pióro a w dodatku doskonale orientujesz się w otaczającym cię świecie i zastanej rzeczywistości, to bardzo dobrze. Bez tego bowiem nawet nie masz co marzyć o dziennikarstwie. Jednak czasem to też trochę za mało. Dziennikarstwo bowiem to tak naprawdę misja. To powinno być twoje powołanie. Bo jeśli nie czujesz tego czegoś, tej wewnętrznej siły, to świata niestety nie podbijesz. A dobry dziennikarz nie siedzi w kącie redakcji przy zapyziałej, pamiętającej czasy odzyskania niepodległości maszynie do pisania. On działa. Odważnie, przebojowo. Dlatego więc jeśli jesteś pewien, że wystarczy ci przebojowości, odwagi, charakteru, żeby móc z impetem wkroczyć w ten bezkompromisowy świat, to studia dziennikarskie są właśnie dla ciebie. A gdy już się zdecydujesz, a co najważniejsze – dostaniesz, to czeka cię odkrywanie pasjonującego świata dobrego pióra, internetu, prasy, radia i telewizji. Do tego Warszawa, stolica – to moc możliwości. Z pewnością nie zabraknie więc możliwości niezwykle przydatnych, ba – wręcz niezbędnych praktyk i staży zawodowych. Studia dziennikarskie w Warszawie to także jedyny sposób, by poznać ludzi z branży. A wpływowe znajomości bardzo się liczą w naszym świecie… No, a przynajmniej w naszym kraju.
Oczywiście, jedynym sposobem, żeby dostać się na studia dziennikarskie, jest wspaniałe zdanie matury. Rzecz jasna o profilu humanistycznym. Co za tym idzie, najważniejsze są wyniki z geografii, historii, języka obcego, języka polskiego i wiedzy o społeczeństwie. Bez tego przecież ani rusz. A gdy już dostaniesz się na studia dziennikarskie, to raczej zdecydowanie warto je skończyć – praca w mediach bowiem jest grą wartą świeczki.
Gdzie natomiast możesz studiować dziennikarstwo? Możliwości jest kilka. Na przykład Collegium Civitas, oferujące dziennikarstwo i nowe media. Albo chociażby Społeczna Akademia Nauk z kierunkiem dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Albo – moim skromnym zdaniem – najlepszy wybór. Czyli Uniwersytet Warszawski, gdzie możesz studiować architekturę przestrzeni informacyjnych, dziennikarstwo i medioznawstwo oraz informację naukową i bibliotekoznawstwo. Wyborów masz więc dosyć sporo.
Koniec wycieczki. Możesz jednak zarezerwować jeszcze jedną, ale już z innym przewodnikiem. Wystarczy tylko magiczna szkatułka – twoja wyszukiwarka oraz pozłacany kluczyk w postaci frazy „studia dziennikarskie Warszawa”. Zobacz, co się kryje w środku…
