Na urlop czekamy cały rok. Robimy plany gdzie wyjechać, na jak długo i kiedy. To ile mamy dni urlopu, zależy od naszego stażu pracy. Im dłużej jesteśmy czynni zawodowo, tym więcej urlopu nam się należy. Oczywiście, jeśli zaczynamy pracować i zarabiać w młodym wieku, szybciej dojdziemy do dłuższego urlopu.
W Polsce najdłuższy urlop, przy umowie o pracę, wynosi dwadzieścia sześć dni. Jeśli jesteśmy młodym pracownikiem, nasz urlop będzie krótszy. Na szczęście przy wyliczaniu długości urlopu, brany jest również pod uwagę okres uczenia się. Jeśli kończyliśmy studia, szybko będziemy mogli cieszyć się z długiego urlopu. Jednak nieraz problemem staje się jak wyliczyć dni urlopu? Jeżeli przez cały rok pracujemy u jednego pracodawcy i jesteśmy zatrudnieni w wymiarze całego etatu, to mamy jasną sytuację, że należy nam się dwadzieścia sześć dni urlopu. Jeśli jednak zaczęliśmy pracę w połowie roku, urlop będzie odpowiednio krótszy. Krótszy urlop będzie nam przysługiwać również, gdy pracujemy na pół etatu lub na jedną czwartą etatu. Niestety w przypadku niektórych umów, urlop nie będzie nam się należał. Już przy rozpoczęciu nowej pracy, pamiętajmy, żeby dokładnie ustalić kwestie urlopu. W niektórych branżach pracodawca nie będzie chciał dać nam urlopu w okresie letnich wakacji. Problemem może być też branie urlopu w okresie przedświątecznym, zwłaszcza w handlu. Zawsze należy wypytać przyszłego pracodawcę o takie kwestie. Bardzo często trudno jest się połapać w zawiłych sprawach wyliczania urlopu. Najlepiej skorzystać z porady u kadrowej. Ktoś, kto na bieżąco zajmuje się sprawami urlopu, będzie potrafił prawidłowo wyliczyć, ile dni wypoczynku nam się należy. Czasami okazuje się, że możemy mieć jeszcze więcej urlopu. Będąc honorowymi dawcami krwi, należy nam się dodatkowy dzień urlopu. Jeśli mamy dzieci, możemy skorzystać z dwóch dni wolnego. Takie dodatkowe dni przydadzą się, kiedy będziemy musieli pojechać z dzieckiem do lekarza albo zostać z nim w domu podczas choroby. Warto wypytać kompetentną osobą z działu kadr o takie dodatkowe dni wolnego. Kiedy już wiemy na jak długi urlop możemy sobie pozwolić, czas na robieniu planów, Uzgodnijmy z rodziną, partnerem , dziećmi, gdzie jedziemy na urlop. Czy w tym roku tak jak w latach ubiegłych pojedziemy nad morze? Czy postawimy na wyjazd w góry? Czasami bardzo trudno jest pogodzić zachcianki wszystkich członków rodziny. Zazwyczaj okazuje się, że ktoś musi zrezygnować ze swoich marzeń, żeby zadowolić inne osoby. Zdarza się, że brak porozumienia kończy się wielką awanturą. Okazuje się, że wszyscy chcą jechać w innym kierunku. Oczywiście nie da się tego pogodzić. Nie da się w kilka dni zwiedzić całej Polski i jeszcze kilku krajów za granicą. Najlepszym wyjściem jest kompromis. W tym roku pojedźmy w góry, a w przyszłym pojedziemy nad morze. Musimy pogodzić się z tym, że zawsze ktoś będzie niezadowolony. Zawsze ktoś będzie marudził. Będziemy musieli wysłuchiwać narzekań i wypominania. Wielokrotnie podczas wyjazdu, czyjaś niezadowolona mina popsuje nam humor. Jedynym wyjściem jest niezwracanie uwagi na taką osobę. Musimy tłumaczyć sobie, że robiliśmy wszystko, żeby ten wyjazd był udany. Nie mamy wpływu na czyjeś dąsy i wiecznie niezadowolenie. Nie możemy poddawać się i myśleć, że to nasza wina. Urlop po ciężkim roku pracy nam się należy. Nie pozwólmy go sobie zmarnować. Cieszmy się wspaniałymi widokami, wędrówkami po przepięknych szlakach. Róbmy dużo zdjęć, żeby mieć co wspominać w długie, jesienne i zimowe wieczory. Urlop ma służyć przede wszystkim odpoczynkowi. Przez te kilka dni musimy naładować nasze baterie. Po powrocie do pracy powinniśmy czuć nową energię, jaka w nas wstąpiła. Tej energii musi nam wystarczyć na kolejne tygodnie i miesiące wytężonej pracy. Dlatego odpoczynek i relaks podczas urlopu jest tak ważny. Nie rezygnujmy z niego, przez dąsy innych osób. Nie mamy na to wpływu. Ciągłe awantury tylko pogorszą atmosferę. Starajmy się koncentrować na tym co jest wokół nas. Pamiętajmy o sobie i odpoczywajmy.
